MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyciek z ratusza

NIKI
Pechowy przelew przygotował skarbnik Jarosław Wróbel (po lewej), podpisał go wiceprezydent Ełku Tadeusz Zaremba. Konsekwencje poniesie prawdopodobnie tylko jeden z nich
Pechowy przelew przygotował skarbnik Jarosław Wróbel (po lewej), podpisał go wiceprezydent Ełku Tadeusz Zaremba. Konsekwencje poniesie prawdopodobnie tylko jeden z nich Archiwum
EŁK. Milion czterysta tysięcy złotych wypłynęło z budżetu miasta bez wiedzy prezydenta Janusza Nowakowskie-go. Pieniądze te ratusz był winny wójtowi gminy Ełk. Podczas gdy prezydent przygotowywał się do negocjacji o rozłożenie tej kwoty na raty, jego zastępca Tadeusz Zaremba złożył podpis pod dokumentem o... przelanie całej sumy na konto gminy.

- Doszło do samowoli - podnieśli krzyk radni na wczorajszej komisji budżetowej. Domagali się wyjaśnień, kto odpowiada za "cały bałagan".
- Uważam, że prezydent Zaremba powinien wytłumaczyć, jak mógł zadysponować tak potężną kwotą bez wiedzy prezydenta Nowakowskiego i radnych - grzmiała radna Elżbieta Skopowska. Inni członkowie komisji winą obarczali Jarosława Wróbla, skarbnika miasta. Andrzej Adamczyk żądał wyjaśnień, dlaczego skarbnik przygotował dokument o przelewie, skoro toczyły się negocjacje z wójtem.
Pokrzyżował plany szefa
O tym , że gmina już otrzymała 1,4 mln zł z kasy miasta prezydent Janusz Nowakowski, dowiedział się, gdy wysłał swego zastępcę Krzysztofa Wilocha na negocjacje z wójtem.
- Chcieliśmy, aby wójt rozłożył tę kwotę na raty. Byliśmy też skłonni zaoferować gminie w zamian jakiś budynek - mówi Janusz Nowakowski, prezydent Ełku. - Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że te negocjacje są bezprzedmiotowe. Wójt już te pieniądze dostał.

więcej w papierowym wydaniu Gazety Współczesnej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna