Niektórzy mają tak wielki talent by przekonać każdego sklepikarza, żeby ten zapisał im zakupy „na zeszyt”. Później pojawiają się kłopoty z uregulowaniem należności.
- Zawsze znajdą się ludzie, którzy, żeby mieli nie wiem ile pieniędzy, to i tak przyjdą prosić o zakupy na kredyt. To już chyba taka tradycja w tym kraju - uważa jedna z mieszkanek Grajewa.
Większość właścicieli sklepów wyznaje żelazną zasadę, która brzmi: nie dajemy „na poczekaj” alkoholu i papierosów. Ten warunek sprytni klienci też potrafi ominąć. Proszą o zakupy spożywcze (chleb, mleko, jaja). Na koniec, kiedy już zdobędą zaufanie osoby za ladą, niepostrzeżenie udaje im się uzyskać alkohol chociażby w bardzo małej ilości.
Z tym nie ma co walczyć. To było, jest i będzie. Może niektórzy się nie przyznają, ale chyba każdemu zdarzyło się poprosić ekspedientkę, żeby poczekała na pieniądze. Może to po prostu pozostałość i niechlubna tradycja po poprzednim ustroju politycznym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?