- Wszystko trwało dosłownie kilka minut - opowiadał Józef Zaremba ze wsi Zaręby Krztęki. Miejscowość ta najbardziej ucierpiała w wyniku nawałnicy, która przeszła w powiecie zambrowskim w poniedziałek późnym popołudniem.
Zaręby-Krztęki. Wichura zdemolowała pół miejscowości (zdjęcia, wideo)
Zerwane dachy, zniszczone budynki, powalone drzewa - taki obraz zastaliśmy wieczorem na miejscu. Strażacy zabezpieczali plandekami dziury w dachach. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ale mieszkańcy przeżyli chwile grozy.
- Ciemno się zrobiło, grad zaczął padać, wiatr się zerwał - opisywał pan Józef. - Nagle woda leci mi do pokoju. Patrzę, sufitu nie ma! Na regale się oparł. Wiatr zburzył szczyt domu, cegły leciały na podłogę...
- Pewnie pod łóżko się schowałeś - żartował jego sąsiad Janusz Bańkowski, choć do śmiechu mu nie było. Wichura zerwała dach z jego stodoły, deszcz zalał siano.
Za budynkami gospodarczymi, na polu leżały potężne, 30-letnie topole wyrwane z korzeniami. Ich usunięcie nie było jednak w poniedziałek najważniejsze.
- Teraz do domu nie mogę wejść, bo grozi zawaleniem - przed nadchodzącą nocą żalił się Józef Zaremba.
- Podeprzemy strop, żeby ten pan mógł wynieść rzeczy - obiecał st. bryg. Sławomir Skrzypkowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zambrowie.
Z domu po drugiej stronie wsi wiatr zerwał i zrzucił na podwórko kilkusetkilogramową konstrukcję dachu.
- To był jeden wielki szum - opowiadał pan Wiktor, mieszkaniec zniszczonego budynku. - Jak nam zrywało dach, to powinniśmy słyszeć huk. Ale nic nie słyszeliśmy!
Mieszkańcy podkreślali, że strażacy - ochotnicy ze Skarżyna i zawodowi z Zambrowa - profesjonalnie zabezpieczyli domy i usunęli skutki nawałnicy.
- Kilka lat temu kupiliśmy plandeki do przykrywania zerwanych dachów. Niestety - przydają się - powiedział st. bryg. Skrzypkowski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?