Znany biznesmen zatrzymany przez CBŚ

Do zatrzymania Jerzego W. doszło wczoraj. Informację o jego dokonaniu przez białostockie Centralne Biuro Śledcze potwierdził dziś sierż. Kamil Sorko z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Wedle wstępnych informacji nastąpiło ono na polecenie Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, która na naszym terenie prowadzi m.in. sprawę tzw. grupy "Generała", której proces toczy się w przed Sądem Okręgowym w Łomży. Gdańscy śledczy jak dotąd odmawiają informacji, co do zarzutów jakie mają przedstawić Jerzemu W. Tłumacza się dobrem śledztwa.

Przypomnijmy, iż w ubiegłym tygodniu łomżyńscy radni (przy tylko jednym głosie wstrzymującym się) zaaprobowali plany miejscowego zagospodarowania przestrzennego terenów po byłej "Bawełnie", które Jerzy W. przejął od syndyka masy upadłościowej tych zakładów. Sam biznesmen był obecny podczas obrad.

Warto też dodać iż Jerzy W. ma już na swoim koncie prawomocny wyrok sądowy za paserstwo. Jednak z orzeczonych trzech lat więzienia odsiedział ledwie trzy miesiące. Potem dwukrotnie odraczano wykonanie kary tłumacząc to jego kłopotami zdrowotnymi, co nie jednak nie przeszkadzało mu w dalszym robieniu interesów. Następnie starał się o zawieszenie wykonania dalszej kary. Ciekawostką jest, że przez pewien czas jego obrońcą był Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości.

Nazwisko Jerzego W. pojawiło się ostatnio właśnie w związku z prowadzoną przed Sądem Okręgowym w Łomży sprawą siedemnastu członków grupy "Generała". Wedle zeznań skruszonego gangstera Marka S., ps. "Samara" stał on za lewymi interesami prowadzonymi kilka lat temu przez hurtownię "Wianex", która powstać miała tylko po to, by wyłudzać towar od swoich dostawców. Interes "zwinięto", gdy zaczęli dobijać się wierzyciele firmy.

Wedle naszych informacji śledztwo ws. "Wianexu" przejęła Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku i to najprawdopodobniej w związku z nim zatrzymano Jerzego W.