MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drugi dzień konsultacji w sprawie strefy buforowej przy granicy z Białorusią. Naukowcy chcą mieć wstęp do puszczy

Julia Szypulska
Julia Szypulska
Podczas drugiego dnia konsultacji u wojewody podlaskiego o swoich obawach i oczekiwaniach mówili naukowcy pracujący w Puszczy Białowieskiej
Podczas drugiego dnia konsultacji u wojewody podlaskiego o swoich obawach i oczekiwaniach mówili naukowcy pracujący w Puszczy Białowieskiej Podlaski Urząd Wojewódzki
Jeśli Puszcza Białowieska znajdzie się w strefie zamkniętej, czy będzie można prowadzić tam badania? Takie m.in obawy mają przedstawiciele instytucji naukowo-badawczych działających w regionie puszczy. W ich ocenie strefa buforowa powinna być jak najmniejsza.

Ta opinia jest zbieżna z tym, o czym mówili uczestnicy wczorajszego spotkania u wojewody podlaskiego. Jak informowaliśmy, zostali na nie zaproszeni samorządowcy z powiatu hajnowskiego i części białostockiego, na których terenie znajdzie się planowana strefa buforowa. Według nich akceptowalna byłaby odległość 200 m od pasa granicznego. Wszyscy uczestnicy konsultacji wskazywali na poważne skutki społeczno-gospodarcze, jakie przyniosłoby objęcie strefą większego terenu, a tak przewidywał konsultowany właśnie projekt rozporządzenia. Według niego miałaby być zamknięta większość szlaków turystycznych Białowieskiego Parku Narodowego.

Zamknięcie Puszczy Białowieskiej to odpływ turystów

Gdyby doszło do powstania strefy takiej, jak w projekcie, to poza nią znalazłby się tylko jeden szlak, Carska Tropina. Dla nas byłaby to też strata finansowa, bo park w jakimś sensie też żyje z turystyki. Każde zamknięcie Puszczy Białowieskiej to jest odpływ turystów. Liczę na to, że strefa będzie jak najmniejsza po to, by można było normalnie funkcjonować na naszym terenie - mówi Olimpia Pabian, dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego.

Zarówno samorządowcy, jak i przedsiębiorcy oraz naukowcy są zgodni co do tego, że strefa buforowa powinna być jak najmniejsza
Zarówno samorządowcy, jak i przedsiębiorcy oraz naukowcy są zgodni co do tego, że strefa buforowa powinna być jak najmniejsza Podlaski Urząd Wojewódzki

Odpływ turystów to jeden problem. Kolejny to utrata możliwości prowadzenia badań na terenie Puszczy Białowieskiej. Strefa wskazana w projekcie rozporządzenia zakłada zakaz wchodzenia do rezerwatu ścisłego. Naukowcy chcieli wiedzieć, czy obejmie także ich. Wiele wskazuje na to, że nie. Istnieje szansa, że przyrodnicy będą mogli prowadzić badania za specjalną zgodą komendanta SG.

Jako naukowcy jesteśmy jednocześnie mieszkańcami tych miejsc objętych zakazem. Każda większa strefa będzie ze szkodą dla nas. Przykładowo we wrześniu organizujemy konferencję naukową, a tym, co przyciąga do nas ludzi ze świata, jest wycieczka do rezerwatu ścisłego BPN. Zabranie tej atrakcji, kiedy była obiecana, niemożność odwiedzenia tego unikalnego lasu byłaby dużą szkodą. Być może mogłoby się to nawet wiązać z tym, że część z uczestników zrezygnowałaby z przyjazdu - obawia się Tomasz Borowik z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży.

W regionie Puszczy Białowieskiej jest bezpiecznie

To, co podkreślali uczestnicy dzisiejszych konsultacji, to fakt, że zarówno w Białowieży, jak i regionie Puszczy Białowieskiej jest bezpiecznie. Wskazują, że mieszkańcy tego rejonu nie czują się zagrożeni.

W Białowieży czuję się bezpiecznie, ale jest wiele do zrobienia, jeśli chodzi o współistnienie różnych organizacji, instytucji. Wielka praca jeszcze przed nami, żeby mieszkańcy czuli komfort pomimo obecności licznych mundurowych. Żeby mogli normalnie tutaj żyć - podkreśla Olimpia Pabian z BPN.

Wojewoda podlaski przygotuje dokument zbierający efekty pracy wykonanej podczas dwóch dni konsultacji i w piątek (7.06) prześle do MSWiA.

Pan minister otrzyma jutro rano dokument wraz ze wszystkimi załącznikami. Będzie część z wypowiedziami osób biorących udział w konsultacjach, będzie część syntetyczna zawierająca konkluzje i konkretne propozycje, które mogą być uwzględnione w tekście rozporządzenia, oraz cała masa załączników, które będą dotyczyły struktury administracyjnej rozporządzenia - wylicza Jacek Brzozowski, wojewoda podlaski.

Podkreśla też, że dokument będzie podlegał dalszej procedurze w MSWiA. Na razie nie wiadomo, czy i w jakim zakresie rozwiązania wypracowane podczas konsultacji zostaną wzięte pod uwagę.

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna