Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ich gospodarstwa są na Facebooku - rolnicy zapraszają na swoje fanpage'e

Barbara Kociakowska
Na fanpage’u gospodarstwa Joanny i Wojciecha Kaczyńskich znajdziemy m.in. zdjęcia pokazujące zabawne zachowania zwierząt
Na fanpage’u gospodarstwa Joanny i Wojciecha Kaczyńskich znajdziemy m.in. zdjęcia pokazujące zabawne zachowania zwierząt Gospodarstwo Rolno-Hodowlane Kaczyńscy
Fanpage gospodarstwa rolnego na Facebooku? Czemu nie. Prowadzi go coraz więcej osób. Najczęściej są to właściciele gospodarstw, dla których ważny jest bezpośredni kontakt z klientem, np. szkółkarskich. Ale zdarzają sie również hodowcy bydła, którzy chcą się podzielić ze światem swoją pasją.

Na fanppage’ach gospodarstw szkółkarskich widzimy zazwyczaj piękne, kwitnące kwiaty, byliny, okazałe krzewy itp. Coś, co przyciągnie uwagę potencjalnego klienta, wpadnie w oko.

– Myślę, że jak ludzie zobaczą ładną roślinę, zainteresują się nią – mówi Danuta Skibicka, właścicielka gospodarstwa sadowniczo-szkółkarskiego D.M. Skibiccy w Kurianach.

Opowiada, że fanpage’a założyli przed świętami Bożego Narodzenia. Liczyli, że pomoże to w sprzedaży choinek.
Pani Danuta przyznaje, że dopiero zaczynają się uczyć social mediów.

– Jak wstawimy ładną roślinę, to widać, że jest zainteresowanie – zauważa. – Ktoś zapyta o cenę, ktoś polubi. To chyba działa na podobnej zasadzie jak tradycyjna „poczta pantoflowa”.

Swego fanpage’a na Facebooku ma też szkółka krzewów ozdobnych Kakareko z Fast.

– Jest to jakaś forma reklamy – przyznaje córka szkółkarzy, która pomaga rodzicom w prowadzeniu szkółki i fanpage’a. – Wstawiamy tam zdjęcia nowości, czy roślin, które akurat ładnie kwitną. Choć fanpage to także dobre miejsce, by zamieścić informację o dniu otwartym w szkółce.

Zauważa, że informacje publikowane na Facebooku docierają głównie do młodszych klientów. Starsi wybierają stronę internetową. Oni nie pytają na Facebooku o to, ile kosztują poziomki, tylko przyjeżdżają po nie do gospodarstwa, a przy okazji kupują inne rośliny.

Pracuje na markę

Fanpage’a prowadzi również Wojciech Kakareko, właściciel gospodarstwa sadowniczego położonego w podbiałostockich Fastach.

– Na razie robię to hobbystycznie – przyznaje.

Na jego fanpege’u można znaleźć przede wszystkim zdjęcia z sadu – np. kwitnących czy owocujących drzewek. Sadownik wierzy, że promocja na Facebooku w przyszłości pomoże mu w sprzedaży owoców.

– Mam nadzieję, że będzie to forma budowania marki i w przyszłości pomoże mi to wypromować moje owce – podkreśla Wojciech Kakareko.

Może dzięki takiej promocji sprzedawane na rynku lokalnym owoce z Fast staną się kiedyś taką marką, jak np. ogórki z Kruszewa.

Chcą dzielić się pasją i osiągnięciami

Ale social media nie są zarezerwowane wyłącznie dla gospodarstw mających bezpośredni kontakt z klientem. Przykładem tego jest gospodarstwo Joanny i Wojciecha Kaczyńskich z Mystek Rzymu nastawione na produkcję mleka. Rolnicy z powodzeniem prowadzą fanpage’a, informują o tym, co się dzieje w ich gospodarstwie, a zamieszczane przez nich posty cieszą się dużym zainteresowaniem.

– Pierwszy post opublikowaliśmy 4 czerwca 2017 r. – opowiada Joanna Kaczyńska. – A dziś obserwuje nas ponad 1,5 tysiąca osób.

Dodaje, że najpopularniejszy post wygenerował zasięg blisko 100 tys. odbiorców, a film z życzeniami noworocznymi obejrzało ponad 41 tys. użytkowników. Zaznacza jednocześnie, że nie korzystają z tzw. postów sponsorowanych.

– Biorąc pod uwagę specyfikę naszego fanpage’a, wyniki zaskakują jeszcze bardziej – przyznaje rolniczka z Mystek Rzymu. – Od kilku tygodni próbujemy swoich sił również za pośrednictwem aplikacji Instagram.

Skąd wziął się pomysł, by pokazywać życie swego gospodarstwa na Facebooku?

Zanim Kaczyńscy zdecydowali się na założenie fanpage’a, śledzili aktywność hodowców bydła z innych państw. Zauważyli, że są oni bardzo dumni z tego co robią i chcą się dzielić ze światem swoją pasją oraz osiągnięciami.

– W Polsce jest bardzo wiele stron i profili poświęconych maszynom i produkcji roślinnej – mówi Joanna Kaczyńska. – Prezentowanie treści dotyczących hodowli bydła stanowi wciąż niszę. Chcieliśmy ją zapełnić.

Dodaje, że fanpage’a zaczęli prowadzić w dość trudnym momencie – nie tylko dla ich gospodarstwa, ale również branży mleczarskiej.

– Chcieliśmy na nowo odkryć i pokazać, że hodowla bydła, pomimo intensyfikacji produkcji, to przede wszystkim tradycja i pasja przekazywana w naszej rodzinie z pokolenia na pokolenie – tłumaczy pani Joanna. – Wiele osób powtarza, że produkcja mleka to jeden z najbardziej angażujących obszarów produkcji w rolnictwie. My chcemy pokazać, że hodowla bydła to nie tylko praca od świtu do nocy, ale radość z narodzin nowego członka naszej hodowlanej rodziny, zabawne zachowania zwierząt czy też duma z osiągniętych wyników hodowlanych

.

Ale, również i w gospodarstwie zajmującym się hodowlą bydła, prowadzenie fanpage’a może przynosić korzyści. Jak podkreślają gospodarze z Mystek Rzymu, dzielenie się swoją pasją, daje mnóstwo radości i satysfakcji. Twierdzą, że bardzo cenią konstruktywną krytykę ze strony innych użytkowników - to motywuje i pomaga w poszukiwaniu nowych, lepszych rozwiązań ułatwiających codzienną pracę. Na swoim profilu udostępniają również istotne informacje branżowe.

– Fanpage pomaga nam także w codziennym życiu – przyznaje Joanna Kaczyńska. – Zamieszczamy na nim np. informacje o maszynach, które chcemy sprzedać. Za pośrednictwem fanpage’a informujemy również o możliwości zakupu zwierząt pochodzących z naszego gospodarstwa.

Zaangażowała się cała rodzina

W prowadzenie fanpage’a zaangażowana jest cała rodzina Joanny i Wojciecha Kaczyńskich.

– Wszyscy wspólnie pracujemy w gospodarstwie, a każdy z nas na coś innego zwraca uwagę – mówi rolniczka. – Zdjęcia i filmy wykonujemy przy okazji codziennych prac, natomiast posty najczęściej zamieszczamy wieczorem.

Również wieczorem, po pracy, odpisują na komentarze i wiadomości innych użytkowników. Wiedzą już, że prowadzenie fanpage’a to – mimo wszystko – czasochłonne zajęcie. Istotna jest bowiem systematyczność w publikowaniu treści. Przyznają, że przy natłoku zajęć, które ma każdy z domowników (poza pracą w gospodarstwie, dzieci Joanny i Wojciecha Kaczyńskich uczą się, studiują, pracują zawodowo), jednej osobie trudno byłoby pogodzić codzienne obowiązki z prowadzeniem fanpage’a na odpowiednim poziomie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna