Kolno. Dynamiczny pościg za poszukiwanym. Próbował zepchnąć radiowóz, kilkanaście kilometrów uciekał bez dwóch opon (zdjęcia, wideo)

Sceny niczym z filmu akcji rozegrały się w okolicy Kolna, ale mają swój początek w mieście. W poniedziałek wieczorem policjanci z drogówki na ulicy Mickiewicza zauważyli audi, które jechało na światłach postojowych. Mundurowi chcieli zatrzymać auto do kontroli, ale kierowca zignorował polecenie do zatrzymania się. Przyśpieszył i próbował potrącić policjanta, po czym zaczął uciekać. Mundurowi od razu ruszyli za nim w pościg.

Czytaj też: Pijany kierowca saaba uciekał przed policją. Pościg zakończył się w ślepej uliczce (zdjęcia)

W trakcie ucieczki kierowca stale zwiększał prędkość, zmuszał innych kierowców do zjeżdżania z drogi i lekceważył między innymi znak stop i ustąp pierwszeństwa.

- Siedzący za kierownicą mężczyzna uderzał w ścigający go radiowóz i próbował zepchnąć z drogi. Pędząc przez jedną z miejscowości, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną. W wyniku tego prawa, przednia i tylna opona zaczęły się palić i spadły z obręczy kół - opisuje sierż. Ewa Zabłocka z Komendy Powiatowej Policji w Kolnie.

Nawet to nie powstrzymało kierowcy od ucieczki. Po kilkunastokilometrowym pościgu, policjanci zatrzymali audi niedaleko Zabiela. Okazało się, że za kierownicą osobówki siedział 32-letni mieszkaniec powiatu kolneńskiego. W pojeździe była też jego 19-letnia partnerka.

Zobacz także: Augustów. 38-latek spowodował kolizję i zaczął uciekać samochodem. Po 10 kilometrowym pościgu zatrzymano pirata drogowego (zdjęcia, video)

Mundurowi podczas przeszukania samochodu, w drzwiach kierowcy, znaleźli paczkę po papierosach, w której było ponad 20 gramów białego proszku. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 32-latek był poszukiwany przez sąd do odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności za posiadanie środków odurzających. Ponadto od 2,5 roku posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, obowiązujący od listopada 2018 roku.

Jakby tego było mało, nadanie alkomatem wykazało, że 32-latek miał blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie. Czy był także pod wpływem środków odurzających, ma wykazać analiza krwi pobrana do badań.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał łącznie pięć zarzutów, w tym czynnej napaści na policjanta, za co grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. Na razie, na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.