Mleko tańsze, ale wciąż opłacalne

Na początku III kwartału 2013 r. na rynku trzody przeważały tendencje zwyżkowe, dało się zaobserwować wzrost cen. Jednak już od początku września sytuacja się odwróciła. Warto podkreślić, że w minionym roku, w porównaniu do zmian obserwowanych w ostatnich pięciu latach, ich skala była znacznie wyższa. W rezultacie w pierwszym tygodniu października (2-8.10.2013 r.), według danych MRiRW, odnotowano rekordowo wysoką cenę żywca 6,23 zł/kg. Ta sytuacja jednak się nie utrzymała.

Według szacunków BGŻ, w IV kwartale ceny miały plasować się na poziomie 5,42-5,56 zł/kg. Na szczęście eksperci BGŻ przewidują zmiany. Już w styczniu tego roku ceny powinny się odbić. Będą temu sprzyjać m.in. czynniki sezonowe oraz utrzymująca się wysoka dynamika wzrostu eksportu.

Będzie trochę lepiej

Jeszcze w III kwartale minionego roku sytuacja producentów drobiu była dobra. Nastąpił znaczny wzrost cen, co łącznie z dalszym spadkiem cen pasz (o 5 proc. porównując z poprzednim kwartałem) wpłynęło na poprawę opłacalności produkcji broilerów. W III kwartale za kilogram żywca brojlera można było przeciętnie kupić ok. 2,84 kg paszy (w kolejnych miesiącach było to 2,60 kg).

Tak korzystna sytuacja nie utrzymała się jednak w kolejnych miesiącach (początek IV kw. zwykle charakteryzuje się sezonowymi obniżkami cen żywca). Obniżki rozpoczęły się już w połowie września, a w okresie od połowy września do połowy listopada ceny żywca spadły o 16 proc. - do poziomu 3,4 zł/kg. Wynikało to przede wszystkim z faktu, że rolnicy zachęceni poprawą opłacalności produkcji zaczęli zwiększać wstawienia. Ponadto, nastąpiło również wyhamowanie tendencji wzrostowej eksportu mięsa drobiowego.

Niestety, najbliższe miesiące nie powinny charakteryzować się znacznymi wzrostami cen. W I kwartale tego roku powinny one się wahać na poziomie 3,48 - 3,88 zł/kg. Natomiast w II kwartale w granicach 3,48 - 3,88 zł/kg. O poziomie cen będzie decydować m.in. rosnący eksport mięsa drobiowego z Polski, oczekiwany wzrost produkcji kurcząt i indyków, niskie ceny trzody.

Gorzej, ale dobrze

Całe drugie półrocze było bardzo dobre dla producentów mleka. Cena mleka z miesiąca na miesiąc biła rekordy, w grudniu rolnicy otrzymywali średnio ponad 1,5 zł/l.
W 2014 roku może się to już zmienić, niemniej biorąc pod uwagą stabilizację kosztów produkcji, dochodowość produkcji mleka będzie nadal bardzo wysoka. Z kolei sytuacja przetwórców mleka może ulec niewielkiemu pogorszeniu. Największe znaczenie będzie miał wzrost kosztów zakupu surowca.

Jednocześnie w 2014 roku może dojść do obniżek cen zbytu przetworów mleczarskich (mleka w proszku, masła, serów). Według prognoz Rabobanku w I półroczu 2014 roku doprowadzi to do wzrostu nadwyżek eksportowych na rynku globalnym o 15 proc. w relacji rocznej. Poprawa warunków produkcyjnych w Chinach (i Rosji) spowoduje natomiast stabilizację zakupów dokonywanych przez te państwa. W pozostałych krajach rozwijających się import również nie będzie dynamicznie rósł ze względu na wysokie ceny artykułów mlecznych oraz spodziewane spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego w tych regionach (odwrotnie niż w krajach OECD).

Zderzenie tych czynników będzie wywierało presję na obniżki cen na rynkach światowych, przede wszystkim w II kwartale 2014 roku. To z kolei może przełożyć się na sytuację na rynku krajowym. Nieznacznie rosnąć mogą natomiast ceny galanterii mlecznej, przede wszystkim w odpowiedzi na poprawę sytuacji gospodarczej w Polsce.

Dlatego też eksperci BGŻ przewidują, że w tym roku (w styczniu i w lutym) jeśli chodzi o cenę mleka w skupie, wyhamowane zostaną tendencje wzrostowe. Mimo tego, przeciętny poziom cen skupu w I połowie 2014 roku będzie wyższy o około 10 proc. w porównaniu do I półrocza 2013 roku.

W I kwartale tego roku średnia cena mleka w kraju może kształtować się w granicach 1,39 - 1,45 zł/l, natomiast w II kwartale w granicach 1,33 - 1,41 zł/l.