- Od trzech lat nie dostajemy z magistratu ani złotówki. Kilka razy zostaliśmy pominięci przy rozdzielaniu pieniędzy. Najpierw odmawiano z powodu długu, jaki mamy wobec miasta. Potem próbowano odebrać nam boiska i ich rzekomy brak był kolejnym powodem, by nie przyznać nam dotacji - skarży się Bańkowski.
- To nie jest roszczenie o przyznanie dotacji, a powództwo o charakterze odszkodowawczym - tłumaczył w sądzie radca prawny Michał Prutis, pełnomocnik MOSP. - Szkoda polegała na tym, że ośrodkowi uniemożliwiano uzyskanie dotacji na prowadzenie działalności z powodu braku odpowiedniej bazy.
- Roszczenia MOSP są bezzasadne - mówił z kolei radca prawny Adam Żukowski, pełnomocnik miasta. - Nie można tutaj mówić o jakiejkolwiek szkodzie. Każde postępowanie konkursowe jest jawne i przyczyny odmowy akceptacji oferty MOSP były znane.
MOSP od kilkunastu już lat działa na należącym do miasta terenie, z którego korzysta na podstawie umowy bezpłatnego użytkowania. W 2013 r. magistrat wypowiedział kontrakt i zażądał oddania boisk. Jednym z powodów było to, że MOSP wynajmował je innym i na tym zarabiał. Sprawa trafiła do sądu. Miasto przegrało.
Kolejna rozprawa została bezterminowo odroczona.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?