Obwodnica jest już gotowa!

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Jedna z najbardziej wyczekiwanych przez ełckich kierowców inwestycji drogowych jest już gotowa. Drogowcy zakończyli roboty budowlane. Obecnie trwają jeszcze drobne prace wykończeniowe i kosmetyczne. Jak jeździ się nowym odcinkiem obwodnicy, przekonamy się już w przyszłym tygodniu.

5 tys. zł kary dziennie
Prace związane z budową ełckiej obwodnicy trwały wiele lat. Inwestycja została podzielona na kilka etapów. Ostatnie dwa dotyczyły budowy odcinka od osiedla Konieczki do stacji paliw przy wylocie na Olsztyn.

Ich budowa rozpoczęła się pod koniec 2010 roku. Zgodnie z pierwotnym planem miała trwać zaledwie rok. Zdaniem wielu ełczan termin ten był nierealny. I jak się okazało, mieli oni rację.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która nadzoruje budowę drogi wyznaczyła wykonawcy nowy termin. Data, do jakiej ełcka obwodnica powinna być gotowa, minął 15 czerwca. Nowy termin nie został wyznaczony. A to oznacza, że wykonawca zapłaci karę. Wynosi ona ok. 5 tys. zł za każdy dzień opóźnienia.

Jak się dowiedzieliśmy, prace budowlane już się zakończyły. Oznacza to, że wykonawca za opóźnienie w oddaniu drogi zapłaci ok. 150 tysięcy złotych kary.

W czwartek na ełckiej obwodnicy pojawili się pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. - Rozpoczęli oni kontrolę m.in. wszystkich obiektów. Żeby obwodnicą mogli jeździć kierowcy, potrzebne jest zezwolenie na użytkowanie drogi - wyjaśnia Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA.

Kontrola potrwa kilka dni. Jeśli inspektorzy nie będą mieli żadnych zastrzeżeń, cała droga już w przyszłym tygodniu zostanie oficjalnie otwarta.

- Wszystko wygląda dobrze, ale na ostateczną decyzję o otwarciu na wszelki wypadek lepiej poczekajmy - dodaje Karol Głębocki.

Ci, którzy spodziewają się przyjazdu przedstawicieli rządu i uroczystego przecinania wstęgi będą zawiedzeni. Urzędnicy nie planują bowiem hucznego otwarcia.

Porządki i kosmetyka
Od kilku miesięcy kierowcy mogą już częściowo korzystać z odcinka ełckiej obwodnicy prowadzącego od osiedla Konieczki do drogi na Olecko. Mimo że prace budowlane już się zakończyły, na trasie cały czas można spotkać uwijających się robotników.

- Prowadzą oni prace ostatnie prace porządkowe i kosmetyczne. Ale nie mają już one wpływu na odbiór inwestycji - wyjaśnia rzecznik GDDKiA.