Opera będzie, ale bez sceny!

Jak podaje rzecznik prasowy marszłaka województwa Jan Kwasowski, 5 stycznia otwarte zostały oferty na drugi etap budowy. Zarząd Województwa przeznaczył nieco ponad 141 milionów złotych, przy czym inwestycja została podzielona na trzy zadania. Wpłynęło w sumie dziewięć ofert.

Na zadanie pierwsze czyli roboty budowlano - wykończeniowe Zarząd przeznacza kwotę 63, 689 mln zł. Wpłynęły cztery oferty. Komisja przetargowa opowiedziała się za wyborem najtańszej, złożonej przez UNIBEP SA z Bielska Podlaskiego. Jest ona niższa od kosztorysu inwestorskiego, bo to niespełna 60 mln zł.

Do zadania drugiego czyli budowy fasady Opery i świetlików, na co Zarząd Województwa gotów był wydać nieco ponad 13 mln zł, zgłosiło się trzech wykonawców. Wybrana została oferta białostockiej spółki RODEX, niższa o około 2 mln zł od kosztorysu.

Na trzecie zadanie czyli technologię sceny i akustykę Zarząd przeznaczył sumę 64,569 mln zł. Wpłynęły dwie oferty. Pierwsza, złożona przez Konsorcjum LTT sp. z o.o., Ostrowski spółka jawna i WAAGNER - Biro Austria Stage Systems AG za nieco ponad 70 mln zł, została odrzucona ze względów formalnych. Druga, proponowana przez Konsorcjum Bosch Rexroth sp. z o.o. i Delta spółka jawna, opiewa na kwotę 82.107 mln zł czyli przekracza kosztorys o ponad 17 mln zł.

W tej sytuacji Zarząd Województwa na wniosek komisji przetargowej zdecydował się odrzucić tę ofertę na podstawie ustawy o zamówieniach publicznych i jeszcze raz ogłosić przetarg.

Nie wpłynie to w najmniejszym stopniu na termin dokończenia Opery i Filharmonii Podlaskiej. Budowa sceny i jej wyposażenie muszą się odbywać w ostatniej fazie inwestycji. Zarząd Województwa przewiduje, że przetarg na to zadanie zostanie rozstrzygnięty w ciągu kilku miesięcy, a do końca tego półrocza będzie podpisana umowa z wykonawcą.