Perły 2019 w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej. Poznaliśmy zwyciężczynie tegorocznej bitwy na regionalne smaki (zdjęcia)

- Przepis na pierogi mam od mojej babci, a sękacz przygotowuję zgodnie z recepturą mamy. I tak od przeszło 45 lat - mówi Teresa Biziewska z Suwałk, zdobywczyni kulinarnej perły. - Staram się utrzymać smaki sprzed lat. Dlatego m. in. do zrobienia sękacza używam produktów wyłącznie od gospodarza. Musi być gęsta śmietana i jaja wiejskie. To podstawa. I trochę serca trzeba dołożyć i w pieczenie, i w gotowanie. Bez tego nawet najlepszy przepis się nie sprawdzi! - przekonuje gospodyni.

Perły 2019. Finał konkursu Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej

Kulinarny talent suwalczanki został już wielokrotnie doceniony podczas konkursów kulinarnych w kraju. Jej pierogi wigierskie są wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych resortu rolnictwa. Tym razem uznanie krajowej kapituły zdobył sękacz jej autorstwa, czyli ciasto pieczone na ruszcie, będące wizytówką województwa podlaskiego.

Zobacz też: Konkurs kulinarny "Smaki Podlasia" w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej (zdjęcia)

Ale prawdziwych pereł w regionie mamy więcej. Nagroda trafiła również do rąk lokalnych przedsiębiorców. Za szlachetną w smaku kiełbasę podsuszaną wyróżnienie otrzymały Biebrzańskie Smaki ze Szpakowa. Doceniony został również miód majowy leśny pochodzący z Agroturystyki Leśny Dworek w Kryłatce. I kurpiowski rejbak, czyli babka ziemniaczana z boczkiem i wędzonką, prosto z Zajazdu Herbu Wielbut w Konarzycach.

Zaś w kulinarnej potyczce Kół Gospodyń Wiejskich z całej Polski nasz region reprezentowało Koło Gospodyń Wiejskich z Olend (gm. Rudka). Gospodynie zdobyły serca jury daniem, które nazwały „oszukany królik”. Bynajmniej na talerzu z tym przysmakiem królika próżno szukać. Bo okazuje się... dzikiem.

- Jest to polędwiczka z dzika owinięta w mięso mielone i sieć z otrzewnej. Podajemy ją z kaszą pęczak podlewaną białym winem, sosem grzybowym i warzywami sezonowymi. Trzymamy się leśnych smaków, bo Olędy położone są w sercu Nadleśnictwa Rudka i dużo się u nas chodzi po lesie, poluje - tłumaczy z wielką pasją Izabela Zapisek z KGW w Olędach. I tłumaczy skąd wzięła się wyjątkowa nazwa konkursowego dania.

- To potrawa wielkanocna. I tak się utarło, że królik z tymi świętami się kojarzy. A że kiedyś małe dzieci za nic w świecie nie chciały jeść dziczyzny, to babcia je oszukała, że na talerzu mają królika. I zaraz chętnie zjadły wszystko - śmieje się gospodyni.

Czytaj także: Konkurs Bitwa Regionów – można jeszcze się zgłaszać. Będzie wielka bitwa na regionalne smaki

Podczas tegorocznych targów „Smaki regionów” w Poznaniu (odbyły się 28-29 września br.) oprócz tytułów „Pereł 2019” kapituła konkursu wręczyła także nagrody specjalne tzw. „Klucze do Polskiej Spiżarni” (przyznawane od 2005 r. osobom, organizacjom, instytucjom szczególnie zasłużonym dla ochrony dziedzictwa kulinarnego). Tym razem jeden z kluczy trafił m.in. do Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie.

Od początku trwania konkursu województwo podlaskie zdobyło 46 „Pereł” oraz pięć „Kluczy do Polskiej Spiżarni”.