MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po pierwsze: władzy na złość

Martyna Tochwin
Ostatnia w Starym Roku sokólska sesja trwała ponad dziewięć godzin. Atmosfera była napięta, a w powietrzu wyraźnie unosił się duch. I nie był to bynajmniej duch minionych już świąt, ale czegoś zgoła przeciwnego.

Duch zawiści, rywalizacji i politycznego dorzucania do kotła. Bo ładunek krytycznych, ale i złośliwych uwag, jaki musiała przyjąć “na klatę” burmistrz Ewa Kulikowska, naprawdę był wagi ciężkiej.

Ktoś, kto po raz pierwszy oglądałby obrady sokólskiej rady, nie mógłby wysnuć z dyskusji innej opinii, że naszym miastem rządzi banda nieudaczników, którzy nic nie robią. Wszystko źle. Wszystko nie tak.

Tylko opozycja jest dobra. Tylko opozycja pracuje.

Ba, na tej sesji opozycja pokazała nawet, jak ciężko pracuje. W ostatnim momencie radni opozycji pod obrady wrzucili zupełnie nowy projekt budżetu. Nieważne, że komisje nie miały czasu się z nim zapoznać. To opozycji budżet jest i basta. Rządzącej w radzie opozycji. Mają większość i mają prawo. Oni rządzą. I ok.

Tylko ciekawi mnie jedno: czy za niespełna 3 lata, w trakcie kampanii wyborczej nie usłyszymy od opozycyjnych radnych, że burmistrz tyle obiecała, a nic nie zrobiła? Bo obserwując ich działania, aż korci, żeby wysnuć taką teorię. Blokować burmistrz, żeby potem mieć w ręku argument. Pożyjemy, zobaczymy. I posłuchamy, co kto będzie mówił w 2018 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna