Wszyscy pewnie zadajemy sobie teraz pytanie: jak to się mogło stać? Niestrzeżony przejazd, ale z całkiem niezłą widocznością, dobrze znany obu chłopcom. Przecież pokonywali go przynajmniej dwa razy dziennie: w drodze do i ze szkoły. Jechali rowerami, więc z pewnością słyszeli stukot żelaznych kół na torach.
Zobacz też Łozowo. Tragiczny wypadek na przejeździe. Dwóch nastolatków wjechało pod pociąg (zdjęcia)
Jak było tego feralnego dnia? Za wcześnie, by o tym wyrokować, a obwinianie kogokolwiek o cokolwiek nic nie da. Tylko nakręca spiralę zupełnie niepotrzebnych teorii, które wcale nie muszą być prawdą, a mogą być wyłącznie krzywdzące dla rodzin chłopców.
W kontekście tej świeżej tragedii, myśli mimowolnie wędrują do wydarzeń sprzed niemal dziewięciu lat. Do tragedii, która wówczas wstrząsnęła wszystkimi. Gdy na przejeździe kolejowym w Grabowie, nomen omen też w gminie Dąbrowa Białostocka, na torach zginęły trzy maturzystki z miejscowego ogólniaka. To była chyba największa tragedia w dziejach powiatu. Aż do teraz...
Tragiczne jest to, że w obu tych zdarzeniach zginęły młodziutkie osoby, żeby nie powiedzieć dzieci, które miały przed sobą całe życie. Niestety, niespodziewanie przerwał je rozpędzony pociąg...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?