Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kolejce po pracę trzeba się ustawiać już o 3

PCh
Nawet ci, którzy rano zdobyli numerek na konkretną godzinę, muszą swoje odczekać w kolejce przed rejestracją, bo wprowadzanie danych do systemu komputerowego trochę trwa
Nawet ci, którzy rano zdobyli numerek na konkretną godzinę, muszą swoje odczekać w kolejce przed rejestracją, bo wprowadzanie danych do systemu komputerowego trochę trwa
Łomża. Pierwsi ludzie przed urzędem pracy pojawiają się tuż po godz. 3.

Ci, którzy przyjdą po godz. 5, już raczej nie mają szans na otrzymanie numerka do rejestracji. Drzwi urzędu otwierają się o godz. 7.

Właśnie numerki na konkretny termin, zwiększenie obsady oraz wydłużenie czasu pracy urzędników (pracują od wczoraj do godz. 18, a nie jak zwykle do 14) mają rozwiązać trudną sytuację w Powiatowym Urzędzie Pracy w Łomży. Niewiele to daje, bo bezrobotnych chętnych do rejestracji jest po prostu za dużo.

Wracają z robót
- Trzy dni stawałam po numerek, wreszcie się udało - przyznaje pani Aldona z Łomży, którą spotkaliśmy w kolejce w urzędzie.

- A trzeba się zarejestrować, bo np. wygasła mi umowa na roboty publiczne, a chciałabym nadal pracować - dodaje pani Lidka.

Okazuje się, że czekające na rejestrację osoby to w większości bezrobotni, których w ubiegłym roku urząd skierował na roboty publiczne i prace interwencyjne.

- Teraz powracają, by ponownie się zarejestrować i skorzystać z tzw. aktywnych form - tłumaczy Hanna Huszcza, rzecznik PUP. - Sporą grupę stanowią też robotnicy budowlani, którzy po sezonie stracili zatrudnienie oraz byli pracownicy ze zlikwidowanego oddziału Ruchu w Łomży.

Większy zasiłek, ale krótko
Nieliczną wbrew pozorom grupę stanowią bezrobotni, którzy czekali z rejestracją na początek roku ze względu na zmieniającą się wysokość zasiłku. Od 1 stycznia wynosi on 717 zł brutto miesięcznie, czyli o 142 zł więcej niż do tej pory. Jednak taki podwyższony zasiłek przysługuje tylko przez pierwsze trzy miesiące.

Tak źle nie było od dawna
Obecnie w łomżyńskim PUP zarejestrowanych jest 5528 bezrobotnych. Od początku roku do wczoraj przybyło 270 takich osób. Urzędnicy prognozują, że do końca stycznia będzie to tysiąc nowych bezrobotnych. Ofert pracy wpłynęło zaś do PUP... 34.

Sytuacja wygląda więc fatalnie. W samej Łomży ponad 3487 osób pozostaje bez zatrudnienia (dane za koniec grudnia). Dla porównania - pod koniec 2008 r. było 2594 bezrobotnych w mieście.

I chociaż daleko jeszcze do rekordowego początku tego stulecia (ponad 10 tys. zarejestrowanych w PUP bezrobotnych), to prognozowanej liczby osób bez zatrudnienia - grubo ponad 6 tysięcy - nie mieliśmy od trzech lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna