Suwałki odwiedziła delegacja z Czadu i Konga. Djona Semgady, przedstawiciel tego pierwszego kraju stwierdził, że, cytat za stroną internetową ratusza, "Czad obserwacje rozwijających się krajów europejskich, gdzie Polska niewątpliwe znacząco zaznacza swoja obecność". Dobrze, że "Kali jeść" jeszcze nie powiedział. Informacja zatytułowana jest "Czad interesuje się suwalską strefą". Chodzi rzecz jasna o strefę ekonomiczną.
Czad, jak wiadomo, leży w Afryce. To potęga pod każdym względem. Większość mieszkańców utrzymuje się z pasterstwa i rolnictwa. W fachowej literaturze można wprawdzie przeczytać, że kraj ten należy do najbiedniejszych na świecie, ale kto by dawał temu wiarę. Podobnie jak i rankingom dotyczącym korupcji.
Czad zajmuje tam piąte miejsce na świecie. Kongo zresztą - dziewiąte. W sumie to i tak dobrze, że nie przyjechała do nas delegacja z Sudanu, który określany jest jako najbardziej skorumpowany kraj globu. "Widzimy, że zainteresowanie suwalską strefą jest coraz większe" - powiedział prezydent Suwałk. "Mam nadzieję, że wstępne rozmowy przyniosą wymierne efekty w postaci zagranicznych inwestycji".
Mieliśmy kiedyś budować w Polsce drugą Japonię. Nie udało się. To teraz będziemy budować drugi Czad?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
