Jakże bardziej bolesne mogą być konfrontacje słowne w porównaniu z fizycznymi, których tak obawiano się podczas Marszu. Tym bardziej, że przypominają retorykę z okresu powojennego, pod naciskiem której część mieszkańców Podlasia zmuszona była do opuszczenia rodzinnych stron i udawała się za wschodnią granicę.
I absolutnie nie było to spowodowane przekonaniami politycznymi a atmosferą strachu i obawą o własne życie, którą tworzyli tzw. leśni, a często nawet sąsiedzi zza płotu. Pytanie było bardzo nietaktowne, tym bardziej, że zostało okraszone dodatkowym zapytaniem o emeryturę.
Jakże wiele osób nie może lub nie chce pojąć, iż obywatele tego kraju, pomimo swej inności wyznaniowej czy narodowościowej, nadal pozostają pełnoprawnymi jego obywatelami, płacą podatki i mają prawo korzystać z wszelkich dobrodziejstw, jakie gwarantuje państwo. Tym bardziej nie muszą nigdzie wyjeżdżać, bo są u siebie. Od wieków!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?