Podejrzany o znęcanie się nad rodziną zatrzymany za złamanie zakazu zbliżania się
O sprawie poinformował 15 stycznia oficer prasowy bielskiej policji. Miało to związek z interwencją w Brańsku, jaka miała miejsce poprzedniego dnia. Dzielnicowi z tamtejszego posterunku dostali zgłoszenie o awanturującym się w domu mężczyźnie.
- Na miejscu policjanci ustalili, że 68-latek tego samego dnia wyszedł z aresztu. Mężczyzna wyrokiem sądu przebywał tam 10 dni za złamanie nakazu opuszczenia mieszkania oraz zakazu zbliżania się do mieszkania oraz żony - podaje nadkom. Agnieszka Dąbrowska z Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim.
Czytaj też:
Dodaje, że powyższe zakazy i nakazy zostały nałożone na niego na początku tego roku. Powód? Przemoc fizyczna wobec najbliższych. Kiedy 68-latek się do nich nie zastosował, został zatrzymany przez dzielnicowych. To właśnie wtedy sąd orzekł wobec niego karę aresztu.
Kolejny raz złamał zakaz zbliżania się do żony. Wrócił do aresztu
Jednocześnie policjanci ponownie zastosowali wobec mężczyzny zakaz zbliżania się do żony. Miał obowiązywać przez dwa tygodnie. Podejrzany nie wytrzymał nawet paru godzin. Tylko wyszedł z aresztu i wrócił do domu.
Zobacz także:
Wrócił też do aresztu. Na razie policyjnego, ale sąd może zdecydować o tymczasowym więzieniu. Łamanie policyjnego zakazu to wykroczenie, za które grozi maksymalnie miesiąc za kratami, prace społeczne lub grzywna. Złamanie sądowego zakazu to już przestępstwo, za które grozi 5 lat więzienia.
Przy okazji policja apeluje do świadków i osób doświadczających przemocy domowej o zgłaszanie takich przypadków organom ścigania lub zwrócenie się do instytucji udzielających wsparcia. Rejestr placówek pomocowych funkcjonujących na terenie woj. podlaskiego dostępny jest na stronie Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?