Kilka osób zostało rannych w dwóch wypadkach drogowych, do których doszło w poniedziałek w pobliżu Bielska Podlaskiego na drodze krajowej nr 66.
Groźniejszy z nich miał miejsce na odcinku szosy pomiędzy Bielskiem a przejściem granicznym w Połowcach. W okolicach wsi Lewki, ok. godz. 8, zderzyły się dwa samochody osobowe.
- Oba pojazdy jechały od strony Bielska Podlaskiego. W pewnym momencie kierujący volkswagenem 67-letni bielszczanin rozpoczął manewr skrętu w lewo. Najprawdopodobniej nie zauważył, że jest wyprzedzany przez astrę. Doszło do zderzenia.
W efekcie kierujący oplem 23-letni mieszkaniec Strabli stracił panowanie nad kierownicą. Następnie pojazd zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Trzy osoby podróżujące astrą trafiły do szpitala. Kierowca oraz jego 22-letni kolega doznali ogólnych potłuczeń ciała.
Najcięższe obrażenia odniósł drugi z pasażerów astry. 21-latek doznał złamania kręgosłupa w odcinku szyjnym. Obaj kierowcy byli trzeźwi - informuje asp. Agnieszka Dąbrowska, oficer prasowa komendanta powiatowego policji w Bielsku Podlaskim.
Drugi wypadek wydarzył się godzinę później na odcinku tej samej trasy pomiędzy Bielskiem Podlaskim a Zambrowem, w okolicach wsi Bolesty.
- Na miejscu funkcjonariusze wstępnie ustalili, że mieszkanka Warszawy jechała toyotą w kierunku Brańska. W pewnym momencie jadący przed nią samochód ciężarowy rozpoczął manewr skrętu w lewo. 62-letnia kobieta najprawdopodobniej nie zdążyła wyhamować i wjechała w tył stara. Kierująca osobówką została przewieziona do szpitala z obrażeniami klatki piersiowej i nosa. Badanie wykazało, że uczestnicy wypadku byli trzeźwi - informuje asp. Agnieszka Dąbrowska.
Kilka dni wcześniej również na tej samej drodze krajowej nr 66 w okolicach Łubina Kościelnego zbyt szybko jadący 30-latek z Brańska wpadł w poślizg i trafił do rowu wraz ze swoim fordem. Kierowca był pijany i uciekał przed interweniującymi policjantami.
Jak potwierdzają policjanci, najczęstszą przyczyną wypadków są błędy i nieostrożność kierowców. Jednak na drodze krajowej nr 66 dodatkowym czynnikiem jest zwiększający się latem ruch na trasie z Warszawy do Białowieży. W najbliższych latach zwiększy go także budowa wielkiego zakładu produkcyjnego IKE-i w pobliżu Bielska Podlaskiego, na terenie gminy Orla.
- Dlatego planujemy przebudowę sporego fragmentu drogi krajowej nr 66 - zapowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Przebudowana ma zostać szosa od Bielska Podlaskiego do wsi Podbiele. Przebudowa obejmie odcinek o długości 7,2 km i w ramach prac zostanie podniesiona nośność tego fragmentu drogi oraz położona nowa nawierzchnia o szerokości 7 metrów plus po pół metra z każdej strony opaski bitumicznej. Prace mają być zakończone w 2012 roku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?