Poseł Jarosław Zieliński z PiS napisał właśnie interpelację do premiera w tej sprawie. Dotyczy ona "chaosu w realizacji inwestycji drogowych".
Wcześniej, jak informowaliśmy, w tej samej sprawie, ale do ministra transportu wystąpili przedstawiciele dwóch komitetów - wspierającego budowę obwodnicy Suwałk i protestującego przeciwko powstaniu obwodnicy Bargłowa Kościelnego. Ta ostatnia została zaprojektowana w czasach, gdy wieś miała znajdować się przy głównych szlakach komunikacyjnych. Teraz okazuje się, że tak się nie stanie. Bargłów znajdzie się na uboczu.
Już za późno?
- To obwodnica dla siedmiuset mieszkańców - twierdzą przedstawiciele komitetu protestującego. - Zniszczy lokalny układ dróg oraz firmy, które działają przy obecnej trasie.
Wszelkie formalności związane z bargłowską drogą zostały już jednak zakończone. Inwestycja ma się rozpocząć lada dzień. Będzie kosztowała 170 mln zł.
Rafał Malinowski, rzecznik prasowy białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad mówił nam, że na jakiekolwiek protesty jest już za późno, a pieniędzy z jednej obwodnicy na drugą przekazać nie można. Bo pochodzą w znacznej części z unijnego programu Polski Wschodniej.
Trudno to porównywać
Tymczasem poseł Zieliński przypomina, że na obwodnicę Suwałk, na którą obecnie brakuje funduszy, czeka kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
- Nie istnieją żadne argumentu, dla których obwodnica Bargłowa Kościelnego mogłaby zostać uznana za inwestycję pilniejszą - uważa. - Za obwodnicą Suwałk przemawiają zarówno potrzeby społeczne, jak i uwarunkowania całego transportu międzynarodowego w tej części Polski.
Poseł domaga się od premiera odpowiedzi na pytania, czy rząd jest skłonny wycofać się z bargłowskiej inwestycji, a zaoszczędzone w ten sposób środki przekazać na przyspieszenie budowy tras obwodowych Suwałk i Augustowa oraz poprawę bezpieczeństwa komunikacyjnego w Grajewie.
Odpowiedź premiera poznamy nie wcześniej niż za miesiąc.
Bo tyle urzędy państwowe mają na ustosunkowanie się do poselskich interpelacji. Przedstawiciele GDDKiA nie sądzą jednak, by premier się ugiął. Bo obwodnica Suwałk ma kosztować znacznie więcej niż 170 mln zł, a za zerwanie podpisanych już umów groziłyby wysokie kary.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?