Obwodnica Księżyna. Budowa może ruszyć

Stowarzyszenie "Nasze Drogi" reprezentujące mieszkańców Księżyna jeszcze w lipcu zaskarżyło decyzję wójta, która dała zielone światło budowie obwodnicy ich miejscowości. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Białymstoku, do którego trafiła ta skarga, odwlekało termin jej rozpatrzenia.

Mieszkańcy niezadowoleni

Kilka dni temu przedstawicielka stowarzyszenia poinformowała nas, że złożyła skargę na działanie SKO i poprosiła o przekierowanie sprawy do innego miasta. Jednak w międzyczasie to białostockie zakończyło rozpatrywanie sprawy.

- Decyzję wójta Juchnowca Kościelnego została utrzymana w mocy - poinformował nas przedstawiciel SKO. - Obecnie czekamy na oficjalne pismo w tej sprawie i uzasadnienie decyzji - mówi Bożena Jabłońska ze stowarzyszenia.

Nie wykluczone, że po jego otrzymaniu złoży odwołanie od decyzji SKO do sądu administracyjnego.

Kontrowersji nie brakuje

Spór wokół obwodnicy toczy się o jej przebieg. Sprawę opisywaliśmy już kilkukrotnie. Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich z kilku proponowanych wariantów wybrał wariant 3, który wielokrotnie był modyfikowany na warianty 3a, 3b. Mieszkańcy nie chcą się zgodzić na tę trasę obwodnicy, bo przebiega ona między ich domami. W zamian proponują wariant nr 1, który omija miejscowość i przechodzi przez mały lasek oraz zahacza ogródki działkowe.

Urzędnicy zarówno mieszkańcom jak i nam tłumaczyli, iż mniej więcej ten przebieg drogi planowany był jeszcze kilkadziesiąt lat temu, jako dojazd do mleczarni. Z tym, że od dobrych kilku lat, gdy o starych projektach zapomniano, na terenie, gdzie miała powstać droga, zaczęto budować domy. Jak twierdzą oponenci tego przebiegu obwodnicy, wielu z owych budynków nie brano pod uwagę podczas wyboru wariantów.

W czerwcu opisywaliśmy sytuację młodego małżeństwa, które właśnie kończyło budowę domu, gdy okazało się, że projektanci przesunęli przebieg obwodnicy i będzie ona przechodzić dokładnie przez ich dom.

Jak się teraz dowiedzieliśmy, nasi Czytelnicy mogą spokojnie się wprowadzać, bo plany po raz kolejny zmieniono i droga jednak ominie ich budynek.

Tymczasem już wkrótce ma ruszyć budowa obwodnicy. Obecnie trwa opracowywanie dokumentacji inwestycji. Według zapowiedzi PZDW ma ona być gotowa już w lutym, a jesienią przyszłego roku ma ruszyć budowa. Czas nagli, bo całą inwestycja musi być zakończona najpóźniej do końca 2015 roku.

Wówczas bowiem kończy się czas na rozliczenie pieniędzy z Unii Europejskiej. Całość inwestycji, łącznie z dokumentacją, budową i odszkodowaniami dla mieszkańców to koszt prawie 140 mln zł.