Cezary R. nie przyznał się do winy. Dlatego on i jego obrońcy złożyli zażalenie na areszt. Bezskutecznie.
- Sąd wydał postanowienie utrzymujące w mocy orzeczenie Sądu Rejonowego w Białymstoku - poinformowała w poniedziałek Marzena Wojtach, z upoważnienia rzecznika prasowego sądu okręgowego.
Tym samym 36-latek pozostanie za kratami.
Wspólnie z innym mężczyzną (obaj zostali aresztowani na 3 miesiące) usłyszał zarzut bezprawnego pozbawienia wolności 25-letniej Natalii R. i 3-letniej Amelki.
Do zdarzenia doszło 7 marca, tuż po godz. 10. Na ul. Dziesięciny podjechał citroen wypożyczony w Łomży przez R. Według świadków, dwóch sprawców (jeden miał na głowie kominiarkę) wciągnęło kobietę i dziewczynkę do auta. Samochód został porzucony przy sąsiedniej ulicy, po czym porywacze zmienili środek transportu i uciekali dalej.
Porwanie w Białymstoku. Amelka i mama odnalezione! Noc spędziły z porywaczami w lesie
Mundurowi zorganizowali obławę, uruchomiono Child Alert. Istniało podejrzenie, że sprawcy ruszyli w kierunku zachodniej granicy (ojciec mieszka w Niemczech). Teraz już wiadomo, że sprawcy i porwane noc spędzili w lesie niedaleko Tykocina.
Nieco ponad dobę od zaginięcia 25-latka i jej córka zostały odnalezione w pow. ostołęckim. Według, na razie wciąż nieoficjalnych informacji, między podejrzanymi doszło do kłótni. Wspólnik Cezarego R. użył wobec niego gazu łzawiącego i uwolnił kobiety. Obaj podejrzani również zostali zatrzymani na Mazowszu.
Łukasz K. przyznał się do stawianego mu zarzutu. Zaprzecza jedynie, że wobec matki i córki została użyta przemoc.
Cezary R. nie przyznaje się. Twierdzi, że żona i córka dobrowolnie wsiadły z nim do auta.
Według informacji, jakie przedostały się do mediów, jego żona przyjechała wraz z córeczką z Niemiec do Białegostoku. Powodem miała być przemoc stosowana przez Cezarego R. W czasie śledztwa wyszło na jaw, iż rok temu starał się w białostockim sądzie o wydanie mu córki. Postępowanie w obu instancjach zakończyło się jednak niekorzystnym orzeczeniem dla mężczyzny.
Aby odzyskać dług, wsadzili 27-latka do bagażnika i wywieźli do lasu [ZDJĘCIA]
Podlaskie Biuro Wywiadu Detektywistycznego ujawniło, iż Cezary R. jest podejrzany o udział w uprowadzeniu innego dziecka. Miało to miejsce w maju 2018 r. w Szczecinie. Porwana została 8-letnia córka Thomasa K. On, Wiktor B. i Cezary R. mieli wciągnąć dziewczynkę do auta, a jej matkę potraktować gazem pieprzowym.
I do tego zarzutu R. się nie przyznaje. Szczecińska prokuratura zastosowała wobec niego dozór policji, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.
Porwanie w Białymstoku. Amelka i jej mama odnalezione. Film z zatrzymania sprawców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?