To jest nasza siedziba, jesteśmy stąd - zapewnia Piotr Tomaszuk, szef Wierszalina. - Teraz, dzięki podpisaniu umowy, nie musimy się bać o jutro. Możemy spokojnie tworzyć.
Umowa na dzierżawę budynku teatru miała wygasnąć wraz z końcem roku. Wiadomo już, że teatr będzie mógł działać w swojej dotychczasowej siedzibie przez kolejne 3 lata.
- Chcemy, by Wierszalin pozostał w Supraślu - zapewnia burmistrz Radosław Dobrowolski. - Nie wyobrażam sobie, żeby zmienił siedzibę, żeby gdzieś się wyniósł. Nie widzę też możliwości innego użytkowania tego miejsca.
Teraz Wierszalin najbardziej potrzebuje remontu. Bo widzów teatrowi nie brakuje. Na ten remont jednak nie ma pieniędzy. Pomocna byłaby np. dotacja z urzędu marszałkowskiego. Jednak ten nie może wyłożyć pieniędzy, bo nie jest właścicielem budynku. Fundacja Wierszalin jak i gmina Supraśl nie wykluczają jeszcze porozumienia się z urzędem. Fundacja nie czeka jednak z założonymi rękami i zaczyna działać. - Założyliśmy naszą małą, teatralną skarbonę PKO - mówi Piotr Tomaszuk. - Do niej będziemy wrzucać pieniądze na remont. I o to prosimy też innych. Każdy może nam pomóc. Będziemy kwestować aż do skutku. A remont możemy przeprowadzać stopniowo.
Jako pierwsi pieniądze do puszki wrzucili burmistrz i szef Wierszalina. - Teatr, tak jak człowiek, musi mieć dom - podsumowuje Piotr Tomaszuk. - Musi mieć gdzie wrócić. To miejsce to nasz dom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?