Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek śmiertelny w Soce: Tego wypadkiem nazwać nie można!

Janusz Bakunowicz
Archiwum
Wypadki na drogach się zdarzają. Ich przyczyny są różne. Często nadmierna prędkość, zła widoczność na drodze, niedostosowanie odpowiedniej prędkości do warunków panujących na drodze. Jakie były przyczyny głośnego wypadku, do którego doszło na drodze z Trześcianki do Soc? Był dzień, na tym odcinku droga prosta jak strzała, nie było żadnych zakrętów?

Czy kierowca pędził na złamanie karku i nie zauważył rowerzysty? Może był zamroczony alkoholem? Ale działał z rozwagą ukrywając ciało ofiary w malinowych zaroślach. Znalazł również zagłębienie w ziemi, by nikt szybko nie zauważył zwłok. Miał czas nawet rower ukryć w lesie, ale już po przeciwnej stronie drogi. But też wyrzucił w innym kierunku. I takie zachowanie woła o pomstę do nieba.

Zwyrodnialec, morderca, kanalia, zwierzę... Bliscy i znajomi ofiary nie szczędzą ostrych epitetów. I zaproponowali nagrodę w wysokości 5 tys. złotych dla osoby, która przyczyni się do ustalenia sprawcy. Sprawcy wypadku? Nie, nie wypadku. Bo tego wypadkiem nazwać nie można. To był akt okrucieństwa nad i tak zmaltretowanymi już zwłokami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna