Spis treści
Czego możemy się spodziewać na rynku pracy w najbliższym czasie?
Chociaż wielu pracodawców planuje prowadzić rekrutacje w drugiej połowie 2023, to najwięcej działań ma na celu nie zwiększenie zatrudnienia, lecz znalezienie zastępstwa dla osób, które zdecydują się odejść – wynika z raportu Hays „Rynek pracy 2023. Półroczny przegląd trendów”.
Jak wskazano, podobnie rysują się trendy płacowe – firmy, które w tym roku miały przyznać podwyżki, najczęściej już poczyniły taki krok, a obecnie skłaniając się ku uważnej kontroli kosztów. Jednocześnie podkreślono, że wysokość przyznawanych podwyżek zazwyczaj nie przekraczała też 10 proc., co w perspektywie wielu pracowników, nie jest satysfakcjonującą zmianą.
Większość firm będzie prowadzić rekrutacje. Wskazano główny powód
Chociaż ofert zatrudnienia jest zdecydowanie mniej niż 1-2 lata temu, to 87 proc. pracodawców przewiduje, że w drugim półroczu 2023 będzie prowadzić rekrutacje. Najczęściej wskazywanym powodem jest konieczność poszukiwania zastępstwa dla pracowników, którzy zdecydują się odejść. Jak zauważa Alex Shteingardt, Managing Director Hays Poland, pomimo ochłodzenia nastrojów gospodarczych, w Polsce żadnym stopniu nie mamy w do czynienia z rynkiem pracodawcy.
– Pomimo zmiany koniunktury oraz mniejszej aktywności rekrutacyjnej pracodawców, specjaliści nadal mogą czuć się pewnie. W perspektywie osób, które posiadają cenne kompetencje, ryzyko utraty pracy – a raczej trudności ze znalezieniem nowej – jest niewielkie – komentuje Aleksandra Tyszkiewicz, Executive Director CEE w Hays. – Specjalizacja i doświadczenie budują u kandydatów poczucie własnej wartości i przekonanie, że firmy nadal będą w nie inwestować – dodaje i podkreśla, że „w nieco gorszej pozycji stawia to jednak osoby z mniejszym doświadczeniem zawodowym, znajdujące się na początku kariery”.
Coraz większe oczekiwania pracowników
Jak zauważa Alex Shteingardt, Managing Director Hays Poland, pomimo ochłodzenia nastrojów gospodarczych, w Polsce żadnym stopniu nie mamy w do czynienia z rynkiem pracodawcy.
– Doświadczeni specjaliści posiadający cenne kompetencje nadal mogą liczyć na oferty pracy gwarantujące atrakcyjne wynagrodzenie, rozwój zawodowy i udział w ciekawych projektach. W wielu branżach – m.in. IT, finansach, inżynierii czy logistyce i łańcuchu dostaw – mamy do czynienia z sytuacją sprzed pandemii, kiedy w Polsce mówiło się o rynku pracownika – komentuje.
Z badania wynika, że pracodawcy spodziewają się trudności rekrutacyjnych. Odsetek firm przewidujących wyzwania na tym polu na przestrzeni 6 miesięcy wzrósł o 3 pkt proc. z poziomu 72 proc. w styczniu do 75 proc. w lipcu 2023 roku. Co czwarta organizacja oczekuje, że pozyskiwanie pracowników w tym półroczu będzie trudniejsze niż w pierwszej połowie roku z powodu „rosnących oczekiwań kandydatów i ograniczeń budżetowych”. Pomimo zmiany nastrojów na rynku pracy, oczekiwania finansowe specjalistów i menedżerów nie uległy obniżeniu.
Widełki wynagrodzenia podawane przez kandydatów niejednokrotnie przekraczają budżety rekrutacyjne organizacji – wskazują autorzy badania.
Większość pracowników już otrzymała podwyżki
Jak wynika z analiz Hays, przeprowadzenie podwyżek w pierwszym półroczu 2023 deklaruje 78 proc. firm. Jednak zakres deklarowanych podwyżek najczęściej nie przekraczał poziomu 10 proc.
– W obecnych warunkach gospodarczych odnotowane w firmach wzrosty wynagrodzeń nierzadko wynosiły zaledwie kilka procent. W obliczu inflacji, która od ponad roku osiąga w Polsce dwucyfrowe wartości, nie jest to zatem działanie pozwalające realnie odbudować utraconą siłę nabywczą pracowników. Warto też podkreślić, że w niektórych organizacjach podwyżki nie dotyczyły wszystkich zatrudnionych, lecz wybranych grup – osób zarabiających najmniej, m.in. w związku z podwyżkami płacy minimalnej, oraz najcenniejszych i najtrudniejszych do zastąpienia specjalistów – komentuje Agnieszka Kolenda, Executive Director w Hays Poland.
Plany podwyżkowe na najbliższe miesiące nie są ambitne. Najwięcej, bo niemal 6 na 10 (59 proc.) firm, nie przewiduje zmian siatki płac w drugim półroczu 2023. Z drugiej strony, kolejne podwyżki w planach nadal ma 40 proc. pracodawców. W najbliższym półroczu te najczęściej nie będą przekraczać poziomu 10 proc.
Co o swoim wynagrodzeniu myślą pracownicy?
Z badania wynika, że 63 proc. respondentów nie jest usatysfakcjonowanych z otrzymywanego wynagrodzenia, z czego co drugi z nich otrzymał w tym roku podwyżkę. Jednak wśród specjalistów również rośnie świadomość zmieniającej się sytuacji rynkowej.
42 proc. profesjonalistów przewiduje, że w drugim półroczu 2023 ich wynagrodzenie pozostanie na dotychczasowym poziomie, a 30 proc. nie potrafi odpowiedzieć na pytanie o potencjalną zmianę zarobków – podano.
Obecnie zdecydowana większość firm nie może pozwolić sobie na zwiększanie wynagrodzeń obecnych pracowników i odpowiadanie na oczekiwania kandydatów. W konsekwencji, w obliczu pojawiającego się zapotrzebowania kompetencyjnego, niektóre organizacje zamiast na rekrutację decydują się na upskilling pracowników, połączony ze zwiększeniem zakresu obowiązków i podwyżką.