Augustowska obwodnica jest wykonana w 70 procentach. Prace mają być zakończone w czwartym kwartale tego roku i nic nie wskazuje na to, by termin ten nie został dotrzymany.
Elementy wozili 3 miesiące
Na 33-kilometrowej trasie, dzięki której powstaniu ciężarówki ominą Augustów, pracuje ok. 650 osób. Zakończyły się już prace przy wymianie gruntów, wykonano wykopy i nasypy. Drogowcy zużyli do tej pory około 60 tysięcy metrów sześciennych betonu i pół miliona ton masy asfaltowej. Na trasie powstało 40 mostów, przy budowie których wykorzystano ponad trzy tysiące ton stali zbrojeniowej oraz 960 prefabrykowanych elementów, z których większość miała blisko 30 metrów. Te zwożono aż ze Śląska przez trzy miesiące, w każdą noc.
- To było najtrudniejsze zadanie logistyczne - mówi Marek Czerwiec, koordynator prac ze spółki Budimex, która jest generalnym wykonawcą inwestycji.
Na trasie augustowskiej obwodnicy powstało 17 przejść dla zwierząt, przy czym cztery z nich są górą. A to oznacza, że zwierzęta będą musiały wejść na mosty, które mają być specjalnie urządzone. Wykonawca ma zamontować 2,5-metrowe ekrany, zasadzić na mostach drzewa i krzewy, a także wykonać z kamieni specjalną aranżację. Ile kosztują te konstrukcje, trudno określić. Fakt, że na wykonanie jednej z konstrukcji dla zwierząt drogowcy zużyli 250 ton stali i blisko 4 tysiące metrów sześc. betonu.
W maju tego roku ma być rozstrzygnięty przetarg na budowę miejsc obsługi podróżnych. Jeśli zostanie wyłoniona firma, to - jak informuje Jerzy Doroszkiewicz, szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku - infrastruktura powstanie w ciągu 18 miesięcy. Firma, która wybuduje MOP-y będzie nimi zarządzała przez 20 lat.
Obejrzą domy w Janówce
We wtorek stan zaawansowania prac przy budowie drogi obwodowej sprawdzał wojewoda Maciej Żywno.
- Do końca tego roku ciężarówki wyjadą z Augustowa - deklarował.
Wojewoda poinformował też, że zobowiązał inwestora, by wraz z dyrektorem Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich zajęli się sprawą znisz-czonych domów w Janówce. Jak pisaliśmy, w związku z dużym natężeniem ruchu na ścianach budynków pojawiły się pęknięcia. Właściciele posesji bezskutecznie prosili o zajęcie się sprawą zarówno zarządcę drogi, jak i GDDKiA.
- W najbliższym czasie zostanie zorganizowane spotkanie z zainteresowanymi - mówi wojewoda Żywno. - Wówczas zapadną dalsze decyzje.
Dodajmy, że budowa obwodnicy kosztować ma 646 mln złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
