Supraśl wabi turystów

Bulwary będą mieć ponad kilometr długości, zostaną zbudowane wzdłuż rzeki Supraśl - od mostu na szosie do Krynek do plaży miejskiej w pobliżu Rynku. Znajdą się tam m.in. miejsce na grill, duża szachownica, zegar słoneczny, boisko do siatkówki, lampy oraz ławeczki. Przy plaży obok nowego zalewu zbudowany zostanie amfiteatr z widokiem na las i rzekę. Nieopodal powstaną kawiarnie, bary i restauracje.
To nie koniec inwestycji, w planie jest też zmiana nawierzchni Rynku oraz ulic: Cieliczańskiej, Klasztornej, Konarskiego, Nowy Świat i 11 Listopada. Zostaną one pokryte kostką granitową.
- W ten sposób chcemy nadać miastu bardziej stylowy wygląd - mówi burmistrz Supraśla Wiktor Grygiencz. - Dodatkowo planujemy też remont śluzy i mostu na rzece. W przyszłym roku powstanie też 14-kilometrowa ścieżka rowerowa do Białegostoku, co zapewne uczyni Supraśl jeszcze bardziej atrakcyjnym miastem.
W kolejnych latach gmina planuje kolejne duże inwestycje.
- W ciągu pięciu lat, utworzymy jeszcze jeden, 8-hektarowy zbiornik wodny, położony przy amfiteatrze - dodaje Grygiencz. - Powstaną też 6-kilometrowej długości ciągi spacerowe wzdłuż rzeki oraz kilometrowy bulwar od Rynku po ul. Nowy Świat. W ramach tych planów wyremontujemy budynek przy ul. Cieliczańskiej i zaadoptujemy go na Dom Kultury.
Gmina chce uzyskać pieniądze na te inwestycje z unijnego programu rewitalizacji.
- Jeśli się nie uda, na modernizację przeznaczymy pieniądze wygospodarowane z własnego budżetu - tłumaczy Wiktor Grygiencz.
Supraśl od kilku lat ma status uzdrowiska, ale jak dotychczas - poza nazwą - nie ma tu żadnych ośrodków leczniczych. W ramach inwestycji planowana jest budowa nowoczesnego Zakładu Przyrodoleczniczego otoczonego ogrodami, który powstałby w pobliżu klasztoru, między ulicami Konarskiego, Klasztorną i Piłsudskiego. Jest już wstępna koncepcja tego ośrodka, ale na razie Supraśl nie ma pieniędzy na jego budowę. Władze chcą, aby znalazł się prywatny inwestor, który zająłby się budową tego obiektu.